piątek, 18 kwietnia 2014

Rozdział 1

Uśmiecham się do moich poddanych. (czytaj: innych w szkole)Księżniczka ~ to słowo idealnie mnie dziś określało. Nagle widzę jak On się uśmiecha do mnie. Mó. Mój..

Spadłam z lóżka. Auu!!! Swietna pobudka z takiego snu. Spojrzałam na zegarek: 6:40. COO?!
Pobiegłam do łazienki i szybko się ogarnęłam. W lusterku spoglądała na mnie blondynka z błękitnymi oczami. Oczy to jedyna część ciała, którą lubię. Kiedy otwierałam szafę w poszukiwaniu czegoś co nadawało by się do ubrania usłyszałam dzwonek do drzwi. Niall?? Już teraz?!
Otworzyłam drzwi. Przede mną stał niebieskooki chłopak. 
- To ty jeszcze nie gotowa?! Przez ciebiesie spoznimy!!
- Tez milo cie widziec Horanku - Biegne na gore i szybko wkładam czarny t-shirt, rurki i ulubionr vansy i sięgam po tusz, eyeliner i puder, by choc troche przypomniec czlowieka. Chwile pozniej zbiegam na dol. Niall juz czeka zniecierpliwiony. No na reszcie - mowi wywracajac oczami. Tez cie kocham - usmiecham sie. Po chwili jesteśmy w szkole. Idziemy sobie tak spokojnie rozmawiając, kiedy nagle moja uwage przykuwa postac wysokiego chlopaka. Ma idealnie ulozone brazowe wlosy i z odleglosci kilku metrow widze blask jego miodowych oczu. Po kilku sekundach wzrok chlopaka krzyzuje sie z moim.  Chce juz odwrocic wzrok, kiedy zauwazam, ze ten przystojny chlopak kieruje sie w moja strone. O boze! Co mam robic?!
-Hej, Jestem Justin. A jak ci na imie piekna?
-Julie.. - Odpowiadam szczerzac sie. Jak idiotka wygladam teraz. Brawo Julie!! - Wtedy on uśmiecha się jeszcze piekniej. OMG on ma takie ładne zęby.. Doobra ogar Julie!! Justin wziął moja dlon i zapisal na niej rzad cyfr. -Zadzwon kiedys - puscil mi oczko i odszedl. AAAA ON CHCE SIE ZE MNA UMOWIC!!!
Bylam tak szczesliwa, ze nie zauwazylam smutnej miny nialla stojacego z boku...
---
Hej :) Oto pierwszy rozdzial mojego opowiadania. Mam nadzieje, ze wam sie podoba. ;))

2 komentarze: